Legoland – Billund
Po dłuższym oczekiwaniu na podróże październik przynosi wreszcie miłą odmianę. Na początek zostawiam Kasię i wybieram się do Legolandu. Nie nie sam… Wyjazd jest nagrodą-pamiątką dla mojego Chrześniaka Franka z […]
Po dłuższym oczekiwaniu na podróże październik przynosi wreszcie miłą odmianę. Na początek zostawiam Kasię i wybieram się do Legolandu. Nie nie sam… Wyjazd jest nagrodą-pamiątką dla mojego Chrześniaka Franka z […]